Meddle

OrangeBleu

Może jestem nadto sentymentalna, ale: dziś przypada czwarta rocznica koncertu Rogera Watersa na Stadionie Gwardii w Warszawie, w którym rzecz jasna miałam szczęście uczestniczyć Very Happy

Skan mojego biletu (który do dziś wisi w antyramie w mojej galerii gwiazd Wink

):

[link widoczny dla zalogowanych]

Cóż to były za emocje, kiedy szarym porankiem w strugach deszczu trzeba było wyruszyć na podbój stolicy Wink

I mimo tej pogody i błota do kolan, Stadion pękał w szwach. Sam koncert był wyśmienity (Waters się obowiązkowo spóźnił dwadzieścia minut :]), bez supportów (jak na niego przystało Wink

) i przyzwoitej długości (niemal trzy godziny). Choć czuć było, że nasz gość był nieco zmarznięty (za to widownia rozgrzana niemal do białości Smile

) i trochę sztywno mu szła pierwsza część koncertu, to już przy Dogs się trochę rozluźnił - wszak schował się z kolegami przy stoliku, żeby pograć w karty i napić się Chopina, czym nie omieszkał pochwalić się przed publiką, która ten gest przyjęła entuzjastycznie Wink

Z rozrzewnieniem wspominam tamten dzień...
Poniżej kilka zdjęć (nie robiłam ich sama, więc jeśli naruszam czyjeś prawa własności, proszę o kontakt):

[link widoczny dla zalogowanych]
Przed koncertem (ok. godziny 18 )

[link widoczny dla zalogowanych]
W trakcie "Money"...

[link widoczny dla zalogowanych]
Amused To Death

[link widoczny dla zalogowanych]
Fajans we własnej osobie - oczywiście na czarno :]

Na razie tyle - resztę zdjęć mam w swoim komputerze... dorzucę co lepsze już wkrótce Smile

Nie doczekaliśmy się niestety nigdzie żadnej chociażby retransmisji tego koncertu, a cóż dopiero marzyć o wydawnictwie jakimś na ten temat... jedyne, co pozostało, to bootlegi. Jeden z nich zwał się "When The Rain Stopped Falling Down", ale jest dość trudny do zdobycia. Pamiętam jednak, że na drugi dzień w Teleexpressie podano krótką relację, że się takie coś wydarzyło w Warszawie oraz pokazano urywek koncertu. Może by tak uderzyć do telewizji i wymusić choćby jakąś krótką emisję w środku nocy? Wink

mr_shelp

No klasunia Smile

Że też akurat jeszcze się nie interesowałem floydami... Sad

Zdjęcia fantastyczne i czekamy na więcej Razz

OrangeBleu

Jak obiecałam, oto dalsze fotki Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
Bilet VIPowski. Kosztował on 250 złotych, ale nawet, gdybym mogła wtedy za tyle sobie nabyć taki, to bym tego nie zrobiła, bo miejsca VIPów różniły się od zwykłych tym, że były na zadaszonych trybunach - a ja mogłam sobie stanąć spokojnie 10 metrów od sceny Twisted Evil

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeszcze przed rozpoczęciem. Kiedy się na ekranie pojawiła świnka, widownia już zareagowała oklaskami Smile

Znakiem tego, jak bardzo mokry był to dzień, jest zaciek na świńskim "krzyżu" - chyba była dziura w dachu sceny Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Wczesne godziny wieczorne...

[link widoczny dla zalogowanych]
Tu nawet jeszcze wcześniejsze Smile

Praktycznie sam początek występu...

[link widoczny dla zalogowanych]
Takie oto coś pojawiło się przy Shine On You Crazy Diamond. Kto komu podebrał ten pomysł? Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Waters i jego wymowna gestykulacja podczas It's A Miracle Smile

Nie wiem czemu, ale z tego koncertu akurat ta piosenka mi najbardziej zapadła w pamięć... może dlatego, że akurat zachodziło słońce i chmury zrobiły się całkiem pomarańczowe...

[link widoczny dla zalogowanych]
Widok na scenę z większej odległości.

[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatni z trzech bisów - Roger zagrał na koniec świeżutki wtedy utwór Flickering Flame.

Cóż za wspomnienia...
A jeśli osoba, z którą wtedy tam byłam, kiedyś tu moje słowa przeczyta, to niech wie, że jestem jej za ten koncert dozgonnie wdzięczna Very Happy

mr_shelp

Brawo! W nagrodę dostajesz ode mnie darmową kawę Smile

Jeżeli ktoś jeszcze był na tym koncercie i ma ciekawe wspomnienia - pisać.

szyszunia007

Nom ja niestety nie byłam na tym koncercie. Owszem słuchałam Pink Floyd jednak nie siedziałam w ich muzyce po uszy jak teraz i bardzo tego żałuję, ponieważ taki koncert może się już w Polsce nie dobyć, a podobno był naprawdę świetny, mimo pogody ludzie stali na Stadionie a muzyka była przepiękna... ohh żałuję, że mnie tam nie było Sad

.

Erme96

ok, check this
[link widoczny dla zalogowanych]

Abeeooae

Young Alisa is doing a blow job!
[link widoczny dla zalogowanych]