Autor |
Wiadomość |
T-pot |
|
xdpgxbg |
|
oqhdyvc |
|
Brian9194 |
|
Kenneth4695 |
|
Brian4285 |
|
Kevin |
|
arcos89 |
Wysłany: Pią 15:36, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
mr_shelp napisał: | Dowiedziałem się, że "ARCOS" to skrót od:
The Association for Rehabilitation of Communication and Oral Skills
Co znaczy mnej więcej:
Stowarzyszenie Rehabilitacji Komunikacji i Umiejętności Ustnych (jak znajdzie się błąd to proszę Orange o poprawę) |
heh a to ciekawe patrz nie wiedziałem, dobre |
|
mr_shelp |
Wysłany: Pią 15:33, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Dowiedziałem się, że "ARCOS" to skrót od:
The Association for Rehabilitation of Communication and Oral Skills
Co znaczy mnej więcej:
Stowarzyszenie Rehabilitacji Komunikacji i Umiejętności Ustnych (jak znajdzie się błąd to proszę Orange o poprawę)
translacja wyborna /OrangeBleu |
|
arcos89 |
Wysłany: Pią 13:52, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
No więc tak:
arcos - Imie jakiegoś bohatera z jakieś tam książki nie pamietam już tytułu niestety
89 - końcówka roku "1989" wtedy się urodziłem no to znaczy w tym roku |
|
Bloodsucker |
Wysłany: Sob 19:00, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
Hmmm... Ja chyba nie muszę wyjaśniać skąd sie wziął mój nick, bo to moje imię więc genezy nie będzie... |
|
Offtsa |
Wysłany: Śro 8:12, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hmmm, zaiste. Mój nick z koleji ma dosyć prozaiczną genealogię. Jakoże należę do ludzi, którzy mają czym rzucać cień i mam upodobanie do pewnego białego swetra, w liceum pewnego dnia prztulił się do mnie kolega (brrrr) i rzekł te słowa, "Frodo, jesteś fluffy jak owieczka"(Ksywka pod jaką ludzie znają mnie w realu [i w makro] to Phrodoh, czt. Frądą).
Ale to nie koniec historii.
Na kilku forach figuruje jako Lambendil, co wielu skaraca do Lamb, z czym się juz pogodziłem. A lamb to nic innego jak baranek, a baranek to taki chłopczyk, który jakby był dziewczynką nazywałby się Owca
A jak moja 6letnia siostrzenica kiedyś zauważyła jest Koń i Konica, Owiec i Owca, no i Lew i Lewica
No i takoż powstał nick Offtsa, zapisany w nju ejdż phonetix.
gotcha, moja owieczko - kolei /OrangeBleu |
|
alternativ4 |
Wysłany: Sob 10:35, 10 Cze 2006 Temat postu: Re: Nicki :D |
|
Sal napisał: | nie będę wskazywał kto to, ale jeden z nich nawet pisze na tym forum |
Hehehe.. Kurcze, gdybym mógł się dowiedzieć, co to za drań, nieźle dałbym mu popalić..
Za kare cały dzień słuchania Amona Tobina |
|
Sal |
Wysłany: Pią 17:28, 09 Cze 2006 Temat postu: Nicki :D |
|
Zdaje się, że historia mojej ksywki jest śmieszniejsza niż waszych... ...
Dobra, więc zaczęło się tak: dawno, dawno temu w odległej galaktyce ...
Więc w pewnym momencie tego okresu życia, który uczenie bywa zwany skokiem pokwitaniowym , na mojej twarzy, na przestrzeni rozpiętej pomiędzy nosem a wargami, pojawiły się pewne wykwity - wąsem pospolicie zwane Aż dotąd - nic nadzwyczajnego. Był to - co naturalne w tym wieku - wąs miękki i niedorozwinięty... A że z powodu koniunkcji rozmaitych przyczyn przez dłuższy czas się tego nie pozbyłem, padałem nieraz ofiarą wyśmiania ze strony niektórych kolegów z klasy bądź też nawet niektórych członków rodziny (nie będę wskazywał kto to, ale jeden z nich nawet pisze na tym forum ) Tak to mój brat ukuł dla mnie przezwisko "Wąsal", co było wyraźnym nawiązaniem do bohatera "Pana Tadeusza". W końcu ja sam przekręciłem to na "Wunsal" (no wiecie - niektórzy zamiast "Śląsk" mówią: "Ślunsk" itp. ) [dopisek do Moheratora - proszę pisowni tego "Wunsala" nie poprawiać, bo straci cały sens! ]. I tak ksywka ewoluowała przez długi czas. Najpierw zmieniono zapis na "Vunsal" Potem brat czasem nazywał mnie po prostu "Vun", następnie zredukował ksywkę do samego "V", a później było "Sal" ... To tyle historii |
|
mr_shelp |
Wysłany: Pią 13:28, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
Kiedy z kolegą rozmawiałem o The Beatles, chciałem wypowiedzieć tytuł piosenki "Twist And Shout". Myślałem, że zrobiłem to należycie, lecz ten zapytał "Co ty powiedziałeś? Mister Szelp?". Drobna korekta pisowni i tak już zostało... |
|