Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 20:58, 15 Cze 2006 Temat postu: Reaktywacja Pink Floyd nadal możliwa? |
|
|
Pink Floyd powróci na trasę – zapewnia perkusista Nick Mason, o ile jednak zdoła wpłynąć na Rogera Watersa i Davida Gilmoura aby obaj liderzy doszli między sobą do porozumienia.
Pogłoski o koncertowej reaktywacji legendarnej grupy w jej klasycznym składzie pojawiały się regularnie od czasów zeszłorocznego występu na festiwalu Live8, gdzie po raz pierwszy od 25 lat na jednej scenie wystąpili obaj liderzy Pink Floyd.
Jak wcześniej informowaliśmy, Gilmour – który ostatnio święci triumfy ze swoim najnowszym albumem „On An Island” – konsekwentnie zaprzeczał wszelkim pogłoskom o kolejnej trasie zespołu. Jednakże w ramach niedawno zakończonej solowej trasy, ex-lider nie unikał grania klasycznych kompozycji z repertuaru Pink Floyd. Z kolei już 1 lipca Waters wykona na koncercie w londyńskim Hyde Parku pełną zawartość albumu "Dark Side Of The Moon" z gościnnym udziałem Nicka Mansonana.
Perkusista jest przekonany o tym, że w dłuższej perspektywie czasu obaj frontmani zdołają dojść do porozumienia co w konsekwencji zaowocuje pożegnalną trasą Pink Floyd w najbardziej klasycznym składzie.
W wywiadzie dla Daily Express powiedział: „Właśnie zakończyłem występy w ramach ostatniej trasy Davida i obecnie przymierzam się do koncertów z Rogerem. Mogę się uważać za Henry’ego Kissingera Pink Floyd!”
„Chciałbym abyśmy ponownie zagrali i mam wielką nadzieję, że tak się stanie – ale tylko ze względu na miłość, nie pieniędze,” podsumował.
Co wy na to?
dopełniacz od "Mason" to "Mason'a" /mr_shelp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 8:12, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W tym momencie wszystko zależy od dobrej woli Gilmoura. Właśnie on jest najbardziej przeciwny reaktywacji Pink Floyd w dawnym składzie. Jak już gdzieś wspomniałem - nawet los jest za pożegnalną trasą zespołu, tylko David się wyłamuje Ale "Ca Ira" - jest nadzieja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 9:09, 16 Cze 2006 Temat postu: Re: Reaktywacja Pink Floyd nadal możliwa? |
|
|
mr_shelp napisał: | dopełniacz od "Mason" to "Mason'a" |
To nie ja pisałam, żeby nie btło . Źródłu to [link widoczny dla zalogowanych] z tamtąd przekopiowałam ten tekst.
Teraz więc ja upominam: jeśli kopiujemy skądś tekst, zawsze podajemy źródło! /OrangeBleu
poprawiłem /mr_shelp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Śro 15:05, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"Rumor" = plotka :/ Trzeba pamiętać, że już od Live 8 mówi się o reaktywacji Pink Floyd, więc zapewnienia Masona nie są nowością. Prawdopodobieństwo wspólnej trasy jest dokładnie takie samo, jak przed jego wypowiedzią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Peabody
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:47, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli reaktywacja miałaby zaowocować powstaniem nowej, DOBREJ muzyki, to jestem za, a nawet przeciw Ale jeżeli ma to się tylko ograniczyć do koncertów w stylu "gramy szlagiery", to lepiej już żeby zostało jak jest. Ewentualnie jeden koncert, albo 3-4 występy w tym samym miejscu... Reaktywacjom dla sentymentu mówię NIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Bloodsucker
Dołączył: 12 Cze 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 17:23, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio się dowiedziałem, że Gilmour nie widział nic szczególnego w występie na Live 8, co Waters skwitował stwierdzeniem "Trzeba być ślepym, aby
nie dostrzec przesłania Live 8". Cóż, jeżeli Dave w dalszym ciągu będzie miał takie poglądy, to reaktywacja Pink Floyd jest niemal niemożliwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 9:30, 24 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm.. Zastanawiałem się jak będzie wyglądało Pink Floyd z Watersem, ale... bez Gilmoura. Taka opcja jest mocno prawdopodobna, boję się jednak, że David użyje argumentu, jaki sam odrzucił dwadzieścia lat temu - "Nie uda Wam się!"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
alternativ4
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Wysłany: Wto 10:52, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
mr_shelp napisał: | Hmm.. Zastanawiałem się jak będzie wyglądało Pink Floyd z Watersem, ale... bez Gilmoura. Taka opcja jest mocno prawdopodobna, boję się jednak, że David użyje argumentu, jaki sam odrzucił dwadzieścia lat temu - "Nie uda Wam się!"... |
Dla mnie Pink Floyd bez Gilmoura to nie Pink Floyd. A Waters? Iiiitam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 11:58, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W sumie chyba masz rację - Waters do tej pory ma problem ze znalezieniem dobrego gitarzysty i wokalisty we własnym zespole. Ciężko będzie zastąpić Gilmoura.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
alternativ4
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Wysłany: Śro 10:58, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
mr_shelp napisał: | W sumie chyba masz rację - Waters do tej pory ma problem ze znalezieniem dobrego gitarzysty i wokalisty we własnym zespole. Ciężko będzie zastąpić Gilmoura. |
Właśnie - z wokalem to jeszcze jakoś będzie, ale to, czego nie da się niczym zastąpić, to IMO solówki Gilmoura - niewiele jest gitarzystów tak rasowych, tak rozpoznawalnych, jak on (może tak uważam, bo sam gram na gitarze i partie tego instrumentu były dla mnie zawsze bardzo ważne). I jeszcze np. solo z "Comfortably Numb" ma grać jakiś inny muzyk? Toż to profanacja.
Dlatego Pink Floyd bez Gilomoura z czystym sumieniem zignoruję...
(smutne, ale prawdziwe)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
30Minut
Dołączył: 03 Cze 2023
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:31, 03 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Niesamowite
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
30Minut
Dołączył: 03 Cze 2023
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:33, 03 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Doskonałe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
30Minut
Dołączył: 03 Cze 2023
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:35, 03 Cze 2023 Temat postu: |
|
|
Tez tak myśle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|