Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 12:33, 08 Cze 2006 Temat postu: About Face |
|
|
Oj eksperymentalna płyta. Gilmour dał się skusić na nieco uboższe aranżacje niż na płytach Pink Floyd i całość całkiem przyzwoicie się broni. Jednak pojedyncze utwory po pierwszym przesłuchaniu budzą mieszane odczucia (np. "Blue Light"). Ogólnie płytę uważam za przyjemną, ale nie powalającą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
OrangeBleu
Moherator :)
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Opolskie
|
Wysłany: Czw 15:30, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Otóż to. "Blue Light" jakoś nigdy nie wpadło mi dostatecznie w ucho ( podobnie jak "All Lovers Are Deranged"), a cała płyta jest dość nierówna, mimo, że zwykle uzyskuje lepsze noty u krytyków niż poprzednia. Z About Face najbardziej zawsze podobały mi się "Until We Sleep" i "Love On The Air" (tak tak! Właśnie ta, którą zwykło się uważać za jeden z najokropniejszych utworów w karierze pana Gilmoura ). Osobiście o wiele przyjemniej słucha mi się jego pierwszego solowego albumu zatytułowanego odkrywczo "David Gilmour", ale o nim wypadałoby chyba założyć nowy temat W każdym razie, oba solowe dokonania dowodzą, że tak naprawdę najlepsze dzieła wyszły mu przy współpracy z kolegami z zespołu. Do solowych dokonań dojrzał dopiero na On An Island :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Czw 21:30, 08 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Płyta jakoś mi nie podeszła, jego pierwsza solowa płyta pt: "David Gilmou" była zdecydowanie lepsza. Nie mam za dużo do powiedzenia na jej temat... nie podpasowała mi i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Basior
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob 20:33, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
OrangeBleu napisał: | Z About Face najbardziej zawsze podobały mi się "Until We Sleep" i "Love On The Air" (tak tak! Właśnie ta, którą zwykło się uważać za jeden z najokropniejszych utworów w karierze pana Gilmoura ). | No to widze ze mamy podobne gusta, sa to dwa najlepsze kawalki na tej plycie, a love on the air kocham za ten piekny klimat, dla mnie nie ma lepszej pozycjii na tej plycie co do reszty plyty to wypowiem sie chlodno, jest on dla mnie nijaki, jedynie te dwa wyrzej wymienione utwory potrafia wywolac u mnie emocje, reszta jest dla mnie nijaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
ManFromTheMoon
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:02, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kłaniam się Wszystkim Forumowiczom pierwszym postem.
Moim zdanem album jest bardzo dobry - trójka moich faworytów - "Murder", "You Know I'm Right" oraz najulubieńszy - "Love On The Air", tuż za nimi "Cruise". Mniej lubię te rock'n'roll'owe, zdecydowanie bardziej cenię nagrania balladowe, i bardzo podoba mi się to stopniowanie napięcia - gdy ballada potrafi nabrać "zadziornego", "rozbujanego" charakteru, nie tracąc melodyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 17:54, 01 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Witamy na forum
Fakt, jeżeli chodzi o melodyjność, to David osiągnął na tym albumie perfekcję. Z drugiej jednak strony nie sposób oprzeć się wrażeniu, jakby dryfował w stronę muzyki popularnej, co jest - niestety - dużym minusem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Piki
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:11, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
hot asians, wet video!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|