Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 14:18, 09 Cze 2006 Temat postu: Wish You Were Here |
|
|
Płyta powstała z niczego. Muzycy zwyczajnie weszli do studia i improwizowali - tak jak za czasów sprzed The Dark Side Of The Moon. I tej improwizacji wyszedł głośny okrzyk bólu po stracie prawdziwego oblicza Syda Barreta. Jest to jeden z nielicznych krzyków, które da się z niemałą przyjemnością słuchać. Jakie są wasze opinie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
OrangeBleu
Moherator :)
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Opolskie
|
Wysłany: Pią 16:43, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zaraz się okaże, że jestem kimś niemal bezkrytycznym, bo powiem: Wish You Were Here - cudeńko Można to zdanie skopiować i wkleić w każdy temat o albumie, zmieniając tylko tytuł, a i tak będzie pasować
Zatem - WYWH to zbieranina strzępków kompozycji, które zostały po mistrzowsku ze sobą sklecone. Prawdziwy diament w ich dorobku, i chyba mój number uno wśród dokonań PF. Ma klimat naprawdę niezwykły i zawsze słucham jej z drżeniem serca (nie, wcale nie mam palpitacji ), najlepiej w nocy albo podczas letniej burzy. Okładka - chyba jedna z najbardziej intrygujących w historii. Oklaski i ukłony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 21:20, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
OrangeBleu napisał: | Zaraz się okaże, że jestem kimś niemal bezkrytycznym, bo powiem: Wish You Were Here - cudeńko Można to zdanie skopiować i wkleić w każdy temat o albumie, zmieniając tylko tytuł, a i tak będzie pasować |
Zgadzam się z tym .
Wish You Were Here to album magiczny. Posiada niezwykły kilmat... wspaniale się go słucha przy świetle świec, rozmyślając o wszytkim o czym normalnie się nie myśli. No co ja będę dużo pisać, przecież sami wiecie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Peabody
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 19:16, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Komentarz będzie krótki:
O niebo lepsza od Dark Side Of The Moon
Dziękuję za uwagę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Nie 8:42, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Peabody napisał: | O niebo lepsza od Dark Side Of The Moon |
W porządku, napisz tylko dlaczego tak uważasz
Według mnie Wish You Were Here nie jest albumem tak spójnym i jednolitym jak Dark Side, dlatego wyżej stawiam ten drugi album.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Peabody
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:34, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mr_shelp napisał: |
W porządku, napisz tylko dlaczego tak uważasz
Według mnie Wish You Were Here nie jest albumem tak spójnym i jednolitym jak Dark Side |
Dla mnie właśnie WYWH jest bardziej spójna i jednolita. Z każdej nuty wylewa się wręcz ta atmosfera tęsknoty, samotności, niemożności porozumienia. Po za tym utwory też wydają mi się jakby połączone, tworzące całość. Zdaję sobie sprawę, że moja wypowiedź mogła się wydać dosyć przewrotna. Uważam jedynie, że WYWH zasługuje na co najmniej takie samo uznanie, a wszędzie w mediach tylko Dark Side i Dark Side...
Postaram się wymienić jeszcze parę argumentów:
1) na WYWH idealnie zbalansowano udział wszystkich muzyków. Dark Side ma niewątpliwie bardziej ostre i chropowate brzmienie za sprawą gitary Dave'a. Na WYWH wszyscy się doskonale uzupełniają
2) Teksty. Uważam że są lepsze niż na Dark Side. Dotyczą bardziej konkretnych spraw, a nie ogólnych tematów typu forsa, pośpiech itp.
3) WYWH myślę jest najbardziej dojrzałym muzycznie dziełem w dokonaniu Pink Floyd
i czwarty najważniejszy
4) klimat - żadna płyta przed i żadna po ( The Wall prawie dogania ) nie ma dla mnie takiego klimatu
Być może te argumenty nikogo nie przekonują, ale na szczęście własne zdanie należy do pojęć subiektywnych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
OrangeBleu
Moherator :)
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Opolskie
|
Wysłany: Wto 19:00, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przyrównywanie TDSOTM do WYWH jest podobne do stawiania obok siebie dwóch także następujących po sobie płyt Jarre'a - Oxygene i Equinoxe. Obie są genialne, ale jedna bardziej chwyta za serce, a druga jest lepsza technicznie i konstrukcyjnie. I nie da się dojść do zgody, która zasługuje na miano naprawdę bardziej interesującej.
W tym darkside'o - wishowym wypadku powiem, że podobnie jak w zaprezentowanym wyżej przykładzie, "lepszość" danej płyty polega na naszej indywidualnej ocenie. Pink Floyd mają to do siebie, że większość płyt urzeka innym zestawem cech. Nie umiem powiedzieć, czy bardziej wolę WYWH od pozostałych dokonań zespołu. Podejrzewam, że kocham w niej tę "wishowość", w TDSOTM jej "darkside'owość", w Animals "animalsowość" i tak dalej... de gustibus non est disputandum
Ale potwierdzam to, co pisałam wcześniej. Ta płyta to prawdziwy klejnot w koronie Pink Floyd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Wto 19:58, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to takie porównywanie płyta nie ma sensu. Ponieważ większość ich płyt jest genialna, ale każda na swój spoób. Oni nie stworzyli dwóch podobnych płyta (no dobra z wyjątkiem The Wall i The Final Cut). Jednak w każdej ich płytcie, jest coś do chwyta za serce, każda ma klimat, jednak inny... a odbieranie tego klimatu to indywidualna sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
alternativ4
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Wysłany: Czw 10:08, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo, bardzo lubię
Jeden z moich ulubionych albumów z klasycznego rocka.
Nie ma sensu, żebym się bardziej rozpisywał, bo pisać o muzyce to jak tańczyć o malarstwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 13:38, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie da się ukryć, że WYWH jest płytą różną od Dark Side. Właściwie to powinna się ukazać przed nim - Floydzi tak jak wcześniej weszli do studia i szukali, próbowali, nieco improwizowali, dopiero później powstał jakiś pomysł. TDSOTM był rozrysowany od początku przez Watersa, wystarczyło tylko zrealizować ten plan. Tutaj było dużo trudniej, o czym wspomina sam Nick Mason w swojej książce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Basior
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:17, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich Jak dla mnie WYWH to najlepszy album floydów jak i ablum wszechczasów Na tej płycie chyba najlepiej słychac że muzyka jest dziełem całego zespołu Te piękne syntezatorowe wstawki Wright'a, coś pięknego Album przerażająco smutny, zwłaszcza cała suita Shine on Kocham ten album miłością szczerą odkąd go poznałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
OrangeBleu
Moherator :)
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Opolskie
|
Wysłany: Wto 22:15, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Noo, witam kolegę z Red Dawn
A propos syntezatorów. Oprócz tytułowego, akustycznego utworu, wszystkie są podszyte tym elektronicznym brzmieniem. Jedni nazwą to monotonią, inni spójnością. Szczerze mówiąc, dużo czasu minęło, zanim zauważyłam fakt obecności synthów na WYWH - no, może oprócz tych w "Welcome To The Machine" Ze swojego miejsca mogę więc rzec, że nie są one na płycie nachalnie eksponowane. I oczywiście podpisuję się pod tym, że przydaje to albumowi klimatu i powoduje, że utwory stają się mistrzowsko zgraną całością
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
hayson
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CV!RH
|
Wysłany: Śro 18:13, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mój absolutny nr. 1 jeśli chodzi o PF. Teksty i muzyka są po prostu mistrzowskie (choć wolałbym, żeby Gilmour śpiewał w SoYcD). na dodatek płytę kupiłem w ciemno, ze wzgledu na okładkę (którą znałem i uwielbiałem już wcześniej : P)... ma piękny klimat i nastrój... kiedy słuchałem jej pierwszy raz biła na głowę wszystko co znałem wcześniej : ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Andesbunfajo3
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:16, 18 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|