Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mr_shelp
Administrator
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 14:15, 16 Cze 2006 Temat postu: The Piper At The Gates Of Dawn |
|
|
Debiut Pink Floyd w składzie z Sydem Barretem. Słuchać tutaj jak świetnym kompozytorem jest ten gitarzysta. Mimo upływu lat album ten dosyć dobrze się broni, nie brakuje na nim rozimprowizowanych kolażów dźwiękowych (Intersteller Overdrive) a także utworów prostszych, jednak o równie dużej wymowie (The Gnome, Bike). Choć jest zupełnie różną płytą od późniejszych wielkich osiągnięć zespołu, lubię do niej wracać i wyruszać w podróż po galaktyce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 21:08, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Płyta przesycona psychodelą, zawsze młoda. Debiut Flodyów (znam też takich którzy uważają ją za ich najlepszą płytę). Nie ma tam zbyt skomplikowanych melodii jednak płyta powała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
alternativ4
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Wysłany: Pią 22:18, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja za to w ogóle nie trawię tej płyty - po prostu mi ten styl nie odpowiada i koniec (rzecz gustu).
I jeszcze te okropne teksty ("Lucifer Sam" i "Bike" biją wszelkie rekordy )
P.S. Czy motyw na gitarze w "Lucifer Sam" nie kojarzy się Wam z filmami o Jamesie Bondzie?
EDIT:
szyszunia007 napisał: | znam też takich którzy uważają ją za ich najlepszą płytę |
Nie może być. Żartujesz chyba, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Pią 22:26, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
alternativ4 napisał: |
EDIT:
szyszunia007 napisał: | znam też takich którzy uważają ją za ich najlepszą płytę |
Nie może być. Żartujesz chyba, prawda? |
To nie żart... naprawdę takich znam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
OrangeBleu
Moherator :)
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzelce Opolskie
|
Wysłany: Pią 23:03, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
I ja o takich "agregatach" słyszałam Nie przejmujmy się nimi, to wybryki natury
Osobiście średnio za tą płytą przepadam, przyjmuję ją dość skrajnie. "Astronomy Domine" na przykład uwielbiam, tak jak "Matilda Mother" czy "The Scarecrow" (cudowna miniatura), ale nie potrafię przetrawić "Pow R Toc H" i... "Interstellar Overdrive" Teraz mnie możecie zabić za to bluźnierstwo
EDIT:
alternativ4 napisał: | P.S. Czy motyw na gitarze w "Lucifer Sam" nie kojarzy się Wam z filmami o Jamesie Bondzie? |
Kojarzy, kojarzy Kiedy szukałam tabów do piosenek floydów, to w paru miejscach była taka adnotacja, że "zaczyna się jakby z filmów o Bondzie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
alternativ4
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Krotoszyn
|
Wysłany: Pią 23:55, 16 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
OrangeBleu napisał: | Teraz mnie możecie zabić za to bluźnierstwo |
Ja nie zamierzam. Przecież to szczera prawda jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
szyszunia007
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kluczbork
|
Wysłany: Sob 9:54, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
OrangeBleu napisał: | Teraz mnie możecie zabić za to bluźnierstwo |
Nie zabiję cię... jednak się z tobą nie zgadzam .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
hayson
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CV!RH
|
Wysłany: Śro 19:09, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem to po prostu relikt przeszłości, ale bardzo fajny i ciekawy. lubię tego słuchać, ma wesoły, pocieszający nastrój. Intertellar Overdrive i Astronomy Domine to autentycznie dobre kawałki nawet dziś, a efekty dźwiękowe kończące Bike są bardzo ciekawe. Żałuję tylko, że ówczesna polityka wytówrni narzucała określoną długość wszystkich utworów i ich wersje z płyty są okrojone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|