Meddle

mr_shelp

Odszedł Syd Barret i zbyt wiele w muzyce Pink Floyd się nie zmieniło. W dalszym cięgu możemy usłyszeć wiele improwizacji (kompozycja tytułowa), lecz także nieco bardziej złożone utwory (Set The Controls For The Heart Of The Sun). Ciekawostką jest tutaj piosenka Jugband Blues, stworzona jeszcze przez wykluczonego gitarzystę. Jednak jest to raczej standardowa dawka psychodelii, jaką raczył on nas obdarzać, niż hit na miarę Arnold Layne czy See Emily Play. Ale nie wszystko musi się stać hitem Wink

szyszunia007

Zdecydowanie moja ulubiona płyta sprzed Ciemnej Strony Smile

. Mogę jej słuchać cały czas (no... może troszkę przesadziłam) ale bardzo lubię tą płytę. Po "odejściu" Syda nikt nie wiedział, że Floydzi się podniosą, większość myślała, że ten zespół odszedł wraz z odejściem Syda i pomylili się Very Happy

. Nie potrafię wybrać ulubionego utowru ale chyba jest to Set The Controls For The Heart Of The Sun Smile

. Utwór, który przetrwał tyle lat... a nadal jest taki wspaniały jak za lat 60' Smile

.

OrangeBleu

Dla mnie płyta jest dość dziwna, chłopcy musieli poradzić sobie z odejściem dotychczasowego "mózgu", czyli Syda. Wydaje się ona tracić momentami równowagę między genialnym "Set The Controls..." a, cóż tu dużo mówić, średnio zachwycającym "Corporal Clegg". Nie wiedzieć jednak czemu, jakimś dziwnym sentymentem darzę zwykle najbardziej wyklinaną piosenkę z tej płyty, czyli "See-Saw". Ja czuję w niej jakiś taki dziwny, oniryczny klimat i zupełnie nie wiem, co w niej inni widzą takiego podłego - osobiście o wiele mniej przepadam za "Remember A Day", którą uważa się za lepszą od "See-Saw".
Grafika dziwna, jakby niedopracowana, trochę niezdecydowana... i bardzo przypominająca późniejszą oprawę "Meddle" Smile

EDIT: Najbardziej uwielbiam pompejskie wersje "ASOS" i "Set the Controls..." - palce u nóg lizać Very Happy

Anerdaooer59

Biches

[link widoczny dla zalogowanych]

Brid

A nice video about 2 crazy grandmas.
[link widoczny dla zalogowanych]